Koszmarna "Arka"

[viola.a]

Witam. Największemu wrogowi nie poleciłabym pobytu w pensjonacie "Arka" w Krynicy Morskiej .Koszmarem był nie tylko pobyt ale jak się okazuje , po powrocie z wakacji koszmar trwa nadal.
Po przyjezdzie okazało się ,ze dostalismy klucze do pokoju ,ktory był nieposprzątany po poprzednich gosciach ( brudne ,zaplamione poduszki i coś co miało imitować kołdre lezało na łozkach bez poszewek , po ktore musielismy pozniej fatygowac sie sami do gospodyni i to kilkakrotnie bo nie miala gotowych) W łazience brud ,błoto pod prysznicem i na podłodze , niechlujne zaniedbane wnetrze pokoju , pajęczyny na suficie i oczywiscie wlasciciele pajęczyn pająki ,ktore wychodziły na wieczorne łowy i nas straszyly.Posprzątalismy sobie sami , bo przez pare godzin wlascicielka nie miala kiedy sie tym zajac.W pokoju , w ktorym mieszkalismy byly popsute drzwi ( wlascicielka zainstalowala zamiast zewnetrznych drzwi ,bo z pokoju wyjscie było bezposrednio na dwór ,zwykle drzwi wewnetrzne widocznie , bo byly w nich spore szpary i z powodu wypaczenia nie chcialy sie ani zamknac ani nie mozna ich bylo normalnie otworzyc). Zglosilismy to gospodyni ale machnela tylko reką i powiedziala ,,ze wie , ze ktos kiedy probowal sie wlamac do tego pokoju i tak juz zostalo . Jakież zdziwienie ogarnelo nas kiedy pare dni po przyjezdzie do domu otrzymalismy od tej Pani list a w nim oskarzenie ,ze zniszczylismy jej drzwi Pani żada zaplaty za szkodę , ktorej przecież nie wyrządzilismy. Pani postanowila najwyrazniej wyludzic nieuczciwie od nas sume na naprawe tych drzwi . Przestrzegam kazdego kto ma zamiar tam zamieszkać ,ze jesli juz zdecyduje się na ten krok to niech sprawdzi czy w pokoju nic nie jest uszkodzone ponieważ ,pozniej moze sie okazac ze zostaną Panstwo posadzeni nieslusznie i wlascicielka Arki bedzie chciala wyłudzic od Panstwa pieniadze.Nas straszy sadem nie wiem czy sa to grozby czy rzeczywiscie ma taki zamiar . Pozdrawiam.