Przebywałem w Ustce końcem czerwca 2011r .Poprzednio byłem tu w 1998 roku.Pochwała należy się prezydentowi miasta za to jak upiększył swoją miejscowość a w szczególności za ul.Marynarki Polskiej i przyległe oraz promenadę
.Zganić należało by za bardzo brudną plażę (odcinek ok.300 m od falochronu na wschód) na której można znaleźć mnóstwo niedopałków papierosów,butelek,szkła i nawet psich odchodów
.To że przy plaży widnieje zakaz wprowadzania psów prawie nikogo nie interesuje
.Proponuję w tym rejonie uaktywnić Straż Miejską
.Denerwują mnie również wszechobecne plastikowe "budy",które szpecą miasto.Denerwują CENY.Na południu Polski za 1kg dorsza płaci się około 15 - 20 zł.Tu ceny zaczynają się w byle jakiej budzie od 5 zł za 100 gram.WSTYD!
Ale przypuszczam,że prędzej czy później pseudo handlowcy sami się udławią tymi cenami,gdy będzie coraz mniej turystów -za cenę ok.1000zł można spędzić fajne wakacje na południu Europy z gwarantowaną ciepłą wodą w morzu.Pochwała należy się lodziarni "Góra Lodowa".Podobne w smaku lody jadłem kilka lat temu w Nowy Targu
.Reszta to prawie nie warte uwagi lody z automatów (przesłodzone,nieraz rozwodnione).Zabytki i atrakcje turystyczne bardzo dobrze opisane
.Baza noclegowa dość dobrze rozbudowana i na kieszeń zarówno zasobną jak i tę mniej.Ogólnie więcej plusów niż minusów
.