Strona 1 z 1

JAK OSZUKUJĄ NA SPRZEDAŻY RYB NAD MORZEM!

PostNapisane: Pn cze 18, 2007 12:40 pm
przez elo
UWAGA ! jest już to bardzo popularna metoda na wyciagniecie duzej kasy od turystów !

Przykład z Władysławowa:

"Zamówiliśmy 'niedużą porcję szczupaka", która okazała się mieć 0,6 kg. Rachunek ok. 70 PLN/osoba. - czyli ok 300 PLN za 4 os. rodzinę. "


Zamawiając ryby polecamy określić ile chcemy zjeść (w gramach) - lub ile chcemy wydać pieniędzy.

Czasem lepiej zaplacic przy odbiorze zamowienia niz po konsumpcji, gdyz sie moze okazac ze ta mala ryba, ktora zjedzlismy wazyla pol kilo i rachunek jest wysoki !!

PostNapisane: Pn lip 30, 2007 10:22 am
przez Marco
druga rzecz,że ryby smażą na starym oleju... :(

w Fali w Helu jest przyzwoicie

PostNapisane: Wt lip 31, 2007 8:53 am
przez morszczuk
smacznie, cienka panierka i nie oszukują na wadze, knajpa miesci sie na ul. Lipowej

na lipowej ale gdzie?

PostNapisane: Pt sie 10, 2007 7:55 am
przez subzero
polskie wybrzeże jest dość długie, w jakiej miejscowości jest ta smażalnia?

w Helu

PostNapisane: Pt sie 24, 2007 11:41 am
przez cafe latte
masz problem z czytaniem ze zrozumeiniem?

PostNapisane: Śr sie 29, 2007 1:23 am
przez pan_mruk
e tam, najlepiej to chyba kupic swieze ryby, wyfiletowac i zrobic sobie samemu na grillu - niski koszt, prosta sprawa, swietny smak i, co najwazniejsze, wiemy co jemy...

mruk ma racje

PostNapisane: Śr sie 29, 2007 8:11 am
przez motogranie
mruk ma rację... nie ma to jak smodzielnei przyrządzona rybka z grilla
pychotka

PostNapisane: So wrz 01, 2007 11:34 am
przez pan_mruk
nie wiem jak to obecnie na calym wybrzezu wyglada... ale wiem, ze w niektorych miejscach mozna bylo kupowac swieze rybki zaraz po zlowieniu...
kutry wplywaly na plaze i od razu sprzedawano rybki...

PostNapisane: N wrz 02, 2007 9:45 pm
przez pan_mruk
a w knajpie ciach... podmienia :wink:

PostNapisane: Wt wrz 04, 2007 4:54 pm
przez pan_mruk
pewnie pewnie, maly joke.. ale zawsze lepiej patrzec "na rece"....

PostNapisane: Śr wrz 05, 2007 7:41 pm
przez pan_mruk
nie tylko na rybach, ale i na... kebabach :)))
nie jest to zadna regula, ale jak patrzysz to zrobia dobrze, a jak nie patrzysz to roznie bywa ;)

HM??

PostNapisane: N wrz 09, 2007 12:12 pm
przez magda_rynek
Stary olej i stare ryby!@ Tak tak ja byłam w takiej smażalni. z chleba to się zdrapuje zieloną pleśń!! A sanepid:(( co on robi?? :?

Re: JAK OSZUKUJĄ NA SPRZEDAŻY RYB NAD MORZEM!

PostNapisane: Pt sie 27, 2010 1:21 pm
przez Sorba
Chyba warto wcześniej spojrzeć na ceny smażonych ryb,tak aby nie być potem zdziwionym wysokim rachunkiem za obiad.. Ale to prawda,ze często zamawiając jedna porcje dostajemy przystawkę,a rachunek jest kosmiczny.

Re: JAK OSZUKUJĄ NA SPRZEDAŻY RYB NAD MORZEM!

PostNapisane: Śr lis 10, 2010 3:53 pm
przez rozamunda
Smazenie ryb na starym oleju jest straszne i poza tym rakotworcze. Ostatnio bylam ze swoim bratem w knajpie, juz nawet zapomnialam nazwy. Ryba normalnie plywla w brazowam oleju. ijjj a smakowala obrzydliwie. Musze sobie koniecznie przypomniec nazwe to ja tu napisze cobyscie nie musieli powtarzac tego co ja tam przezylam. Najlepiej sobie rybe przyrzadzic w domu. Sie wie co sie je. Znalazlam super przepis na rybe http://www.tesco.pl/kulinarne-inspiracje/dorada-smazona-w-glebokim-oleju/ Poza tym w nastepnym roku wybieramy sie do Norwegii http://www.casamundo.pl/norwegia/ (Fiord Oslo) Juz nie moge sie doczekac. Porownam sobie jedzonko :wink: