jest super...
Napisane: Wt cze 19, 2007 11:32 am
Z każdym rokiem, nad morzem pojawia się coraz więcej dresiarstwa, chamstwa, wylansowanej tandety, sztucznie przypakowanych chłopców po solarium, tlenionych różowych manekinów, którzy zostawiaja po sobie mase śmieci, tony butelek po alkoholu w Parkach Krajobrazowych, jeżdżą po lasach i szlakach dla rowerzystów swoimi ospojlerowanymi super brykami, w których zza przyciemnianych szyb można dojrzeć jedynie kostki przy lusterku a przede wszystkim usłyszeć bit najnowszego techno-polo.
Zastanawia mnie to, po co tacy ludzie przyjeżdżaja nad morze? Przeciez zabawić się i zaliczyć kilka nowych dup mozna u siebie w remizie, w sobotni wieczór.
Niestety odpowiedzi na to pytanie wciąż nie ma.
Pozdrawiam serdecznie tych, dla których wypoczynek nad morzem wiąże się z czymś więcej niz kac i spocone małolaty w podrzędnej dyskotece.
Zastanawia mnie to, po co tacy ludzie przyjeżdżaja nad morze? Przeciez zabawić się i zaliczyć kilka nowych dup mozna u siebie w remizie, w sobotni wieczór.
Niestety odpowiedzi na to pytanie wciąż nie ma.
Pozdrawiam serdecznie tych, dla których wypoczynek nad morzem wiąże się z czymś więcej niz kac i spocone małolaty w podrzędnej dyskotece.