przez Mieszkaniec i wstyd mi za to » Pn maja 31, 2010 3:23 pm
Prosto z mostu: Dlaczego władza z władka dba tylko o centrum "miasta" a zapomina o reszcie . Rozumiem Ze do wszystkich inwestycji potrzebna jest kasa. A nie ma jej zbyt wiele. Ale to nie znaczy żeby pakować jej tylko w jedno miejsce. Czy burmistrzowi mówi coś słowo Szotland? Pewnie nie. Omija szerokim łukiem. Dużo podróżuje (taka praca) i widziałem wiele dróg gruntowych, wiazdów do lasów itp (pewnie drogi na wysypisku też są w lepszym stanie) ładniejszych, trwalszych, i co trzeba podkreślić bardzo grubą kreską, równiejszych niż na Szotlandzie. Ul. Średnia - przebiega wzdłóż ulic mieszkalnych, jest tam teraz tyle dziur i aktualnie postawione są tam biało-czerwone słupki. Wygląda to jak jakiś tor slalomowy. Naprawde trzeba pić żeby nie wjechać w dziure lub w słupek (ponoć po procentach łatwiej slalom wychodzi). I ul. Nadmorska - ta pamięta chyba jeszcze czasy II wojny. Płyty "jumby" powyginane, powbijane w ziemię. Kto chce poczuć historie niech sie polozy na ulicy w/w i już bedzie mial wrazenie ze czołgi nad nim przejeżdżają. TO JEST POLIGON A NIE ULICA. Więcej dziur niż asfaltu. Mieszkańcy na hasło asfalt pytają: co to jest? To jakieś Getto a nie władysławowo. Ciekaw jestem czy jak rozwale sobie miske olejową lub ktokolwiek inny, to czy Pan burmistrz załatwi mi odszkodowanie lub pokryje koszty naprawy. Nie mówie, że to jego wina, taki stan nawierzchni (no przecież to nie droga), ale skoro jest na najwyższym szczeblu Władysławowskiej władzy , to chyba on powinien coś zrobić. A jeśli ma już naprawde Szotland w głębokiej D... to niech murem odgrodzi (13 dzielnica RULES) i niech spie....la. Ja osobiście nie reklamuje i nie bede raklamował Władka - wręcz bede odradzał przyjazdu. Wisi mi to - nie jestem desperatem, nie czerpie żadnych korzyści z sezonu letniego, ale boli mnie to.
Bez poważania Grzesiek
Prosto z mostu: Dlaczego władza z władka dba tylko o centrum "miasta" a zapomina o reszcie . Rozumiem Ze do wszystkich inwestycji potrzebna jest kasa. A nie ma jej zbyt wiele. Ale to nie znaczy żeby pakować jej tylko w jedno miejsce. Czy burmistrzowi mówi coś słowo Szotland? Pewnie nie. Omija szerokim łukiem. Dużo podróżuje (taka praca) i widziałem wiele dróg gruntowych, wiazdów do lasów itp (pewnie drogi na wysypisku też są w lepszym stanie) ładniejszych, trwalszych, i co trzeba podkreślić bardzo grubą kreską, równiejszych niż na Szotlandzie. Ul. Średnia - przebiega wzdłóż ulic mieszkalnych, jest tam teraz tyle dziur i aktualnie postawione są tam biało-czerwone słupki. Wygląda to jak jakiś tor slalomowy. Naprawde trzeba pić żeby nie wjechać w dziure lub w słupek (ponoć po procentach łatwiej slalom wychodzi). I ul. Nadmorska - ta pamięta chyba jeszcze czasy II wojny. Płyty "jumby" powyginane, powbijane w ziemię. Kto chce poczuć historie niech sie polozy na ulicy w/w i już bedzie mial wrazenie ze czołgi nad nim przejeżdżają. TO JEST POLIGON A NIE ULICA. Więcej dziur niż asfaltu. Mieszkańcy na hasło asfalt pytają: co to jest? To jakieś Getto a nie władysławowo. Ciekaw jestem czy jak rozwale sobie miske olejową lub ktokolwiek inny, to czy Pan burmistrz załatwi mi odszkodowanie lub pokryje koszty naprawy. Nie mówie, że to jego wina, taki stan nawierzchni (no przecież to nie droga), ale skoro jest na najwyższym szczeblu Władysławowskiej władzy , to chyba on powinien coś zrobić. A jeśli ma już naprawde Szotland w głębokiej D... to niech murem odgrodzi (13 dzielnica RULES) i niech spie....la. Ja osobiście nie reklamuje i nie bede raklamował Władka - wręcz bede odradzał przyjazdu. Wisi mi to - nie jestem desperatem, nie czerpie żadnych korzyści z sezonu letniego, ale boli mnie to.
Bez poważania Grzesiek :!: :!: :!:
